Gdzie jest granica plagiatu, a inspiracji?
Gość - 2018-08-24 14:29:08
Kup program anyplagiatowy za 49 zł i nie martw się o plagiat!
Gość 2018-08-24 16:36:24 Trzebinia
W dzisiejszych czasach wielu autorów książek, producentów gier, reżyserów nie ma problemu z powiedzeniem tego że się czymś inspirowało. W wielu przypadkach jesteśmy w stanie przymrużyć oko na podobieństwa,lecz w innych plagiat razi wręcz w diametralny sposób. Wszyscy raczej możemy się zgodzić,że granica jest bardzo cienka. Takie rzeczy jak styl pisania,czy nawet kadry filmu mogą być bardzo łatwo skopiowane,lecz nie zabrania to czerpać z ich inspiracji. Na pozór nic nie znaczące rzeczy, takie jak wspomniany wcześniej kadr w filmie mają w niektórych przypadkach naprawdę ważną rolę. Weźmy pod uwagę serial Mr.Robot w którym kąty pod którymi działa kamera są bardzo kluczowe dla klimatu, jeśli zaistniałaby sytuacja w której jakiemuś reżyserowi się to spodobało i by spróbował tego w swoim dziele, byłaby to inspiracja czy plagiat? Wszystko tak naprawdę zależy od tego w jakim stopniu zaczerpnie ten pomysł. Inspiracja i plagiat to dwie strony tej samej monety, i tylko od twórcy zależy jak BARDZO się zainspiruje.
Tematy antyplagiatowe które mogą Cię zaciekawić:
Czy warto być oryginalnym w XXI wieku?
Moja twarz to plagiat?
Już to czytałam?
Czy mogę użyć do prezentacji zdjęć znalezionych w sieci?
Czy warto kupować nieoryginalne kosmetyki?
Trzy lata więzienia za brak przypisu?