Już to czytałam?
Gość - 2018-08-24 13:13:09
Kup program anyplagiatowy za 49 zł i nie martw się o plagiat!
Gość 2018-08-24 16:43:53 Sulęcin
Często sięgam po kryminały i thrillery medyczne. Zwłaszcza Robina Cooka i Tess Gerritsen, którzy moim zdaniem wnieśli najwięcej do tego gatunku literackiego. Jednak o ile w książkach obyczajowych lub romansach plagiaty zdarzają się bardzo często i jest to akceptowalne, o tyle w kryminałach to trochę razi.
Mam na myśli konkretne pozycje: "Śpiączka" Robina Cooka z 1981 roku i "Dawca" Tess Gerritsen z 1996. "Śpiączkę" przeczytałam jako pierwszą i od niej zaczęła się moja przygoda z thrillerami medycznymi. Po "Dawcę" sięgnęłam dużo później, ale od samego początku miałam wrażenie, jakbym już kiedyś miała tę książkę w ręku. U pana Cooka studentka medycyny, u pani Gerritsen lekarka na stażu, rozwiązujące zagadkę koncernu zajmującego się nielegalnym handlem organami ludzkimi. Już po kilkudziesięciu stronach książki wiedziałam, kto będzie powiązany z tajemniczymi zgonami i miałam rację.
Ciekawe, czy to był plagiat celowy, mający na celu powtórzyć sukces "Śpiączki", czy może handel organami jest tak chwytliwym tematem, że warto było poświęcić mu jeszcze jedną pozycję?
Tematy antyplagiatowe które mogą Cię zaciekawić:
Czy mogę użyć do prezentacji zdjęć znalezionych w sieci?
Czy warto kupować nieoryginalne kosmetyki?
Trzy lata więzienia za brak przypisu?
Kiedy wyjdzie plagiat?
Ile procent plagiatu można mieć w pracy?
Ile procent plagiatu jest dopuszczalne?