Na ile możemy korzystać z czyjejś pracy?
Gość - 2018-09-06 12:43:27
Kup program anyplagiatowy za 49 zł i nie martw się o plagiat!
Gość 2018-09-06 17:27:39 Trzebiatów
Pytanie zadane w tytule najczęściej będzie się pojawiało wśród studentów piszących pracę naukową. Nie ważne, czy to praca licencjacka, magisterska, czy jakakolwiek inna, wszystkie je łączy to, że skądś studenci muszą czerpać inspirację do jej napisania. Jednakże, na ile można korzystać z czyjegoś dorobku?
Przede wszystkim musimy mieć na uwadze, że nie możemy w całości lub w większych fragmentach cytować wypowiedzi z drugiej pracy. Uznawane jest to za plagiat i nasza praca z miejsca jest odrzucana. Aczkolwiek do każdego wniosku, który postawimy w swojej pracy, musimy mieć odniesienie, żeby podnieść jakość naszej pracy naukowej. Jak to zrobić? W postaci przypisu dolnego, gdzie umieszczane są informacje o nazwie publikacji, autorze, stronach, gdzie znajduje się przytoczony fragment, a także wydawnictwo. Niewielki fragment tekstu możesz zacytować, ale też trzeba go opisać.
Napisanie pracy naukowej, to ciężki orzech do zgryzienia, dla każdego studenta, lecz z odpowiednim korzystaniem z publikacji na pewno uda się zrobić z igły widły.
Tematy antyplagiatowe które mogą Cię zaciekawić:
Klonowanie gier komputerowych – czy to inspiracja czy plagiat?
Czy krawcowe, które szyją suknie ślubne kopiują znane projekty?
Czy projekt budowlany może być plagiatem?
Kiedy inspiracja staje się plagiatem?
Czy pisanie tekstów dla zleceniodawcy to powielanie?
Czy "Igrzyska śmierci" są plagiatem?